END PLASTIC NOW – europejski projekt, Polskie podejście

END PLASTIC NOW – europejski projekt, Polskie podejście

Kwiecień. Dolina Chochołowska. Idziesz zobaczyć krokusy, docierasz na łąkę i co widzisz… Kilkoro młodych ludzi robiących wielką sesję zdjęciową nie sobie, a butelkom leżącym na trawie. Zdziwiłbyś się?
Turyści w dolinie Chochołowskiej się zdziwili. I zapytali nas, członków RAC Kraków-Wawel, dlaczego robimy zdjęcia naszym butelkom z wodą. Otrzymali wyjaśnienie oraz polecenie nabycia wielorazowych butelek. A teraz wyjaśnienie dla was, drodzy czytelnicy.

Tegorocznym projektem od Rotaract Europe dla wszystkich klubów europejskich było “End Plastic Now”. Jak można łatwo wywnioskować z tytułu – zadaniem klubów była organizacja wydarzeń lub przeprowadzenie projektów związanych z redukcją ilości zużywanego plastiku. Zarząd dystryktu Rotaract postanowił podejść do sprawy wyjątkowo pragmatycznie i zamiast próbować zachęcać kluby do wymyślania przeróżnych akcji na skalę miast, w ramach projektu zakupił dla uczestników konferencji (PETS oraz konferencji dystryktalnej) wielorazowe butelki do wody. Jednakże nie było to tak proste, jakby się mogło wydawać. 

Marcową konferencję PETS, na której butelki miały swoją premierę, poprzedziło kilka tygodni dyskusji na temat materiału, wykonania, projektu graficznego itd.
Ostatecznie jednak, po długich rozmowach zdecydowaliśmy się na butelki plastikowe. Jeśli brzmi to dla was jak kompletne zaprzeczenie projektu, to nie jesteście jedyni. Mam nadzieję, że na końcu artykułu zrozumiecie naszą decyzję.

Mając na uwadze fakt, iż wiele z naszych członków to osoby aktywne, młode, studiujące i nie posiadające stałej, ośmiogodzinnej pracy biurowej, nie wyobrażamy sobie, aby ktokolwiek z nich chciałby przez większość dnia nosić ze sobą butelkę szklaną – te są dobre stacjonarnie, w domach. Ich waga oraz możliwość stłuczenia przy upuszczeniu wykluczyły je na przedbiegach. Zostają  butelki metalowe lub inne, na przykład te wykonane z bambusa lub trzciny cukrowej. Butelki z alternatywnych materiałów musieliśmy odrzucić ze względu na zbyt wysokie koszty – chcieliśmy przecież, aby otrzymało je jak najwięcej członków Rotaract. I tu, ostatecznie wygrał plastik. Dlaczego?
Otóż nie wybraliśmy standardowych plastikowych butelek PET lub tym podobnych. Postanowiliśmy zawierzyć mądrzejszym od nas i wybrać butelki wykonane z tritanu – przeźroczystego tworzywa sztucznego wolnego od szkodliwych bisfenoli, twardego i wytrzymałego, a jednocześnie lekkiego (jeśli macie w domu blender z plastikowym kielichem, prawdopodobnie kielich jest właśnie z tritanu).
Co to daje, skoro butelka i tak jest z plastiku? Ano to, że używając tej butelki wielokrotnie (dzięki braku wrażliwości trytanu na reakcje z wodą, proste czyszczenie oraz jego wytrzymałości na uszkodzenia mechaniczne, można ich używać latami), zaoszczędzimy światu ogromnej ilości zużytych butelek PET (owszem, są one w jakiejś części poddawane recyklingowi, jednak recykling również wymaga zużycia energii oraz często okazuje się nieekonomiczny).
Zróbmy sobie proste obliczenie – zakładając mocno ogólnie, że dziennie człowiek wypija jedną dużą butelkę wody (1,5 litra), rocznie jest to 365 butelek plastikowych których nie kupujemy i nie wyrzucamy do kosza. Biorąc pod uwagę również ekonomię, zakładając roczne wypijanie 550 l wody, nalewanie jej z kranu do butelki kosztować nas będzie (cena z Krakowa, w którym to woda z kranu jest więc polecana) około 3 zł. W porównaniu do tego, przy założeniu 2 zł za każdą butelkę wody ze sklepu, da nam to rocznie 730 zł. Zaoszczędzamy więc 727 zł – raczej sporo, prawda?
Jakie są pozostałe zalety? Dzięki mądrze wybranemu kształtowi oraz pięknej grafice wykonanej przez członkinię Rotaractu Hannę Dropko, butelkami wręcz uwielbiamy się chwalić i nosić ze sobą wszędzie. Uwielbiamy też zwiększać świadomość ludzi. Mnie osobiście wiele osób, zwyczajnie na ulicy pytało o te butelki i o pomysł projektu. Mamy nadzieję, że dzięki temu więcej ludzi zrezygnuje lub znacznie ograniczy kupowanie standardowych butelek z wodą. I tu wracamy do Doliny Chochołowskiej. Chcąc zachować piękno tego typu miejsc, warto wprowadzać rozwiązania ekologiczne do naszego życia, pamiętając, że to od nas zależy przyszłość naszej planety. I warto zacząć od małych kroków – na przykład od nabycia wielorazowej butelki na wodę 😉

autor: Jagoda Zmarz

RAC Kraków-Wawel